Fanem jednośladów jestem od zawsze. Odkąd pamiętam. Niestety dopiero teraz jestem w stanie realizować swoje marzenia. Obecnie posiadam dwa motocykle. Pierwszym jest Honda Hornet z '98 roku. Drugim jest zabytkowa WSK z roku '69. Oby dwa motocykle zapewniają nie małe emocje. Pierwszy za sprawą osiągów, natomiast drugi za nieobliczalność i te uczucie niepewosci. W przyszłym roku do mojej kolekcji chciałbym dołączyć Urala, bądz K750 z koszem. To tyle jeżeli chodzi o moje motocykle. Jest jednak jeszcze pewna osoba w moim życiu, która tych motocykli posiada więcej ode mnie. Tak zgadliście. Jest to moja żona, która takiego samego "jobla" na punkcie dwóch kółek. Dwa wariaty się dobrały, a co z tego wyjdzie, to nie wie nikt. Jakieś Sieniawa Customs mam nadzieję;-)